Archiwum miesiąca: styczeń 2014

Czarne.

       Są światy literackie nieodkryte, grupy adorujące się wzajemnie, nisze doskonale zapełnione, dokarmiane przez fanów. W rzeczywistości science fiction istnieją pułapy niedościgłe ale też piwniczne, klasyczne już powieści grozy oraz mrzonki grafomanów – tych ostatnich zatrzęsienie. Gdzie jest „Czarne” w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Jeden komentarz

Marai Sandor.

            Mam wrażenie, że wszyscy wokół szepczą, szeptają czy jakoś tak, w każdym razie słyszę od jakiegoś czasu: Sandor Marai. Nie miałem tak z Imre Kerteszem, nie miałem w ogóle z Kerteszem za wiele do czynienia, poza krótkim epizodem w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Jeden komentarz

Kłopot z Myśliwskim.

              Kłopot mam z książką Myśliwskiego ostatnią; bezpiecznie byłoby się odsunąć i nie zauważyć, że jest, ale jak już gdzieś o niej wspomniałem, to się niejako naznaczyłem i poczułem w obowiązku, dwukrotnego laureata Nike zrecenzować, albo żeby nie nadużywać … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Nesbo manipuluje Policją.

         A już miałem sobie odpuścić pisanie o „Policji” Nesbo, potraktować go zwyczajowo, docenić, polubić, spędzić ten czas z Harrym Hole jak zawsze w dobrej atmosferze. Bo wszyscy nagle zaczęli zachwycać się Policją, co mnie nie dziwi, bo jest czym, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz