Archiwum miesiąca: wrzesień 2013

Cud i moda na Karpowicza.

„Cud” czyta się jak zapowiedź „Ości”, jak wprawkę pod „Ości”, jej (książki) młodszą siostrę, rodzoną, ale jeszcze nie do końca udaną. Mamy tu wszystkie grzechy Ignacego poplątane z jego zaletami, stylem perwersyjnie-fantazyjnym, mamrotaniem niepotrzebnym zamiast popychania akcji gdziekolwiek, zdaniami – … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Milcz nawet po śmierci.

       Recepta na napisanie dobrego kryminału jest identyczna jak na dobrą literaturę: po prostu trzeba umieć pisać. Zagmatwanie intrygi nie świadczy o talencie opowiadacza – czytelnik nie znosi gubić się w zawiłościach akcji, mylić postaci, tracić wątek – chcemy czytelnej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Jeden komentarz

Kuchnia Deptuły.

          Niepokojące jest dotknięcie okładki; ma w sobie coś lepkiego, gruba i „mięsista”, choć to ostatnie słowo ma własną rezerwację; okładka i format mnie, kapryśnego, niepokoi na tyle, że boję się wziąć książkę do ręki. Koszmarny rysunek na sam … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz