Witaj w mojej księdze gości. Wpisz się.
-
Ostatnie wpisy
- Nibyświat Masłowskiej 28 września, 2024
- Varga najeżdża Francję 25 sierpnia, 2024
- Lemaitre 21 lipca, 2024
- Stasiukowe zwidy 22 czerwca, 2024
- Stramerowie po raz drugi 12 maja, 2024
- Mariusz Czubaj, bez pożegnania 2 maja, 2024
- Oscary, historia Akademii 21 kwietnia, 2024
- Nienawidzą kobiet 9 marca, 2024
- Tony 3 marca, 2024
- „A do cholery z taką miłością” 18 lutego, 2024
- Anagalis czyli kurzyślad polny 27 stycznia, 2024
- Dziewczyna na Via Flamina 28 grudnia, 2023
- Szczupaczyńska 10 grudnia, 2023
- Wrocław Michaśki 26 listopada, 2023
- Niedobre 19 listopada, 2023
- Roznegliżowane czyli „Dívky nalehko” 22 października, 2023
- Kafka, którego nie lubię, czyli Proces 23 września, 2023
- Potwór z Florencji 13 sierpnia, 2023
- Nesbo, Nesbo, cóżeś uczynił? 5 sierpnia, 2023
- Masłowska znowu felietonizuje. 31 lipca, 2023
Poczta: mojeksiazki@gazeta.pl
A to już było:
- wrzesień 2024 (1)
- sierpień 2024 (1)
- lipiec 2024 (1)
- czerwiec 2024 (1)
- maj 2024 (2)
- kwiecień 2024 (1)
- marzec 2024 (2)
- luty 2024 (1)
- styczeń 2024 (1)
- grudzień 2023 (2)
- listopad 2023 (2)
- październik 2023 (1)
- wrzesień 2023 (1)
- sierpień 2023 (2)
- lipiec 2023 (2)
- czerwiec 2023 (1)
- maj 2023 (1)
- kwiecień 2023 (1)
- marzec 2023 (1)
- luty 2023 (2)
- styczeń 2023 (2)
- listopad 2022 (1)
- październik 2022 (2)
- wrzesień 2022 (2)
- czerwiec 2022 (1)
- maj 2022 (2)
- kwiecień 2022 (2)
- marzec 2022 (1)
- luty 2022 (2)
- styczeń 2022 (1)
- listopad 2021 (1)
- październik 2021 (1)
- wrzesień 2021 (2)
- sierpień 2021 (2)
- lipiec 2021 (2)
- czerwiec 2021 (2)
- maj 2021 (1)
- kwiecień 2021 (1)
- marzec 2021 (1)
- luty 2021 (2)
- styczeń 2021 (3)
- listopad 2020 (2)
- październik 2020 (1)
- sierpień 2020 (1)
- czerwiec 2020 (2)
- maj 2020 (3)
- kwiecień 2020 (2)
- marzec 2020 (1)
- luty 2020 (2)
- styczeń 2020 (3)
- grudzień 2019 (1)
- październik 2019 (1)
- wrzesień 2019 (1)
- sierpień 2019 (3)
- lipiec 2019 (1)
- czerwiec 2019 (3)
- maj 2019 (2)
- kwiecień 2019 (2)
- marzec 2019 (2)
- luty 2019 (1)
- styczeń 2019 (1)
- grudzień 2018 (1)
- październik 2018 (1)
- wrzesień 2018 (1)
- sierpień 2018 (2)
- lipiec 2018 (2)
- czerwiec 2018 (7)
- maj 2018 (5)
- kwiecień 2018 (5)
- marzec 2018 (5)
- luty 2018 (6)
- styczeń 2018 (5)
- grudzień 2017 (7)
- listopad 2017 (1)
- październik 2017 (7)
- wrzesień 2017 (5)
- sierpień 2017 (3)
- lipiec 2017 (5)
- czerwiec 2017 (5)
- maj 2017 (3)
- kwiecień 2017 (2)
- marzec 2017 (3)
- luty 2017 (3)
- styczeń 2017 (7)
- grudzień 2016 (4)
- listopad 2016 (6)
- październik 2016 (5)
- wrzesień 2016 (6)
- sierpień 2016 (5)
- lipiec 2016 (3)
- czerwiec 2016 (4)
- maj 2016 (3)
- kwiecień 2016 (5)
- marzec 2016 (1)
- luty 2016 (3)
- styczeń 2016 (4)
- grudzień 2015 (5)
- listopad 2015 (5)
- październik 2015 (4)
- wrzesień 2015 (6)
- sierpień 2015 (3)
- lipiec 2015 (2)
- czerwiec 2015 (5)
- maj 2015 (5)
- kwiecień 2015 (3)
- marzec 2015 (4)
- luty 2015 (3)
- styczeń 2015 (5)
- grudzień 2014 (4)
- listopad 2014 (4)
- październik 2014 (2)
- wrzesień 2014 (4)
- sierpień 2014 (3)
- lipiec 2014 (4)
- czerwiec 2014 (5)
- maj 2014 (2)
- kwiecień 2014 (4)
- marzec 2014 (4)
- luty 2014 (4)
- styczeń 2014 (4)
- grudzień 2013 (4)
- listopad 2013 (3)
- październik 2013 (3)
- wrzesień 2013 (3)
- sierpień 2013 (4)
- lipiec 2013 (2)
- czerwiec 2013 (4)
- maj 2013 (4)
- kwiecień 2013 (3)
- marzec 2013 (5)
- luty 2013 (4)
- styczeń 2013 (3)
- grudzień 2012 (5)
- listopad 2012 (3)
- październik 2012 (5)
- wrzesień 2012 (1)
- sierpień 2012 (1)
- lipiec 2012 (2)
- czerwiec 2012 (1)
- maj 2012 (4)
- kwiecień 2012 (2)
- marzec 2012 (3)
- luty 2012 (4)
- styczeń 2012 (3)
- grudzień 2011 (4)
- listopad 2011 (5)
- październik 2011 (3)
- wrzesień 2011 (3)
- lipiec 2011 (1)
- czerwiec 2011 (1)
- maj 2011 (2)
- kwiecień 2011 (1)
- marzec 2011 (1)
- styczeń 2011 (1)
- grudzień 2010 (1)
- listopad 2010 (1)
- październik 2010 (1)
- wrzesień 2010 (1)
- sierpień 2010 (1)
- lipiec 2010 (1)
- maj 2010 (2)
- marzec 2010 (2)
- luty 2010 (1)
- styczeń 2010 (1)
- grudzień 2009 (1)
- listopad 2009 (2)
- październik 2009 (1)
- wrzesień 2009 (1)
- lipiec 2009 (1)
- maj 2009 (1)
- kwiecień 2009 (1)
- marzec 2009 (1)
- luty 2009 (2)
- styczeń 2009 (1)
- grudzień 2008 (1)
- listopad 2008 (1)
- październik 2008 (1)
- sierpień 2008 (1)
- czerwiec 2008 (1)
- maj 2008 (1)
- marzec 2008 (1)
- luty 2008 (1)
- styczeń 2008 (1)
- grudzień 2007 (1)
- listopad 2007 (1)
- październik 2007 (1)
- wrzesień 2007 (1)
- sierpień 2007 (2)
- lipiec 2007 (2)
- czerwiec 2007 (1)
- maj 2007 (2)
- kwiecień 2007 (2)
- marzec 2007 (1)
- luty 2007 (2)
- styczeń 2007 (1)
- grudzień 2006 (2)
- listopad 2006 (1)
- październik 2006 (3)
- sierpień 2006 (1)
- lipiec 2006 (2)
- czerwiec 2006 (3)
- maj 2006 (2)
- kwiecień 2006 (1)
- marzec 2006 (2)
- luty 2006 (1)
- styczeń 2006 (1)
- grudzień 2005 (3)
- listopad 2005 (2)
- październik 2005 (4)
- sierpień 2005 (2)
- lipiec 2005 (2)
- czerwiec 2005 (3)
- maj 2005 (3)
- kwiecień 2005 (3)
- marzec 2005 (4)
- luty 2005 (3)
- styczeń 2005 (6)
- grudzień 2004 (5)
- listopad 2004 (4)
- październik 2004 (2)
- wrzesień 2004 (4)
- sierpień 2004 (2)
- lipiec 2004 (5)
- czerwiec 2004 (5)
- maj 2004 (3)
- kwiecień 2004 (2)
- marzec 2004 (4)
- luty 2004 (3)
- styczeń 2004 (2)
- grudzień 2003 (3)
- listopad 2003 (3)
- październik 2003 (3)
- wrzesień 2003 (5)
- sierpień 2003 (3)
- lipiec 2003 (4)
- czerwiec 2003 (10)
- maj 2003 (5)
- kwiecień 2003 (4)
- marzec 2003 (9)
- luty 2003 (21)
- styczeń 2003 (17)
Kategorie
- Bez kategorii (438)
- książki (214)
- Uncategorized (9)
Zarządzanie
🙂
masz spox blog. bede tu wpadala
Pozwolisz, ze bede wpadac zobaczyc co slychac w Twoich ksiazkach? 🙂
ciekawie, z chęcią z jakiejś czytelniczej propozycji skorzystam i ciekawam wielce, czy coś z moich osobistych „białych kruków” się pojawi, więc będę zaglądać 😉
Podoba mi się. Na pewno będę zaglądać. Zwłaszcza dla tych Twoich Książek, które polecisz.
Heloł :)))
Spoczko oczko blodzik ;)))ładnutko i słudzutko ale o tym to ty już wiesz ;))) Więc chciałam cię bardzo serdecznie pozdrowic 😉 I zaporosić do mnie :))))))
„homo fabera” w wersji filmowej widziałam i również spowodował on, że zaczęła przetrząsać mieszkanie w poszukiwaniu książki. a masłowska już zakupiona? bo ciekawam opinii wielce 🙂
Według mnie recenzje sa za krótkie, nie poruszają zbyt wielu aspektów opisywanych ksiażek, które stanowią ważny ich element. Mało mówią komuś, kto owych książek nie zna a już na pewno mnie by do czytania nie zachęciły.
Szanuję jednak prezentowane tu poglądy ponieważ to jest Twój blog i masz prawo mieszać czyjeś biblie z błotem. Niestety.
to nie są recenzje
nie interesują mnie aspekty
nie widzę błota
Co to jest?… Ty mi to powiedz, sama jestem ciekawa.
bede tu:)
Podążając śladami…
Lubię ludzi lubiących literaturę 🙂
Zapewniam, będę zaglądać…ech książki, książki…
Czytam sobie… Będę powracać
Witaj
Weszłam tu zwabiona nazwą bloga – zniechęca mnie jedynie książka telefoniczna, nawet z kucharską jestem za pan brat:)
Na razie pobieżnie przejrzałam notki, teraz wracam do archiwum…
:)- tyle – lubię bardzo….
moze znajdę tu pomysł na kolejną pozycję wartą przeczytania
🙂
pozdrawiam
siema, fajny blog 3 maj sie cieplutko
przyszłam ze słoneczną rewizytką…pozdrawiam niebiesko i duuużo wpaniałych lektur życzę:)))
” – (…) To poważna sprawa, bo na czele spisku stoi kobieta, która… która… – Która spiskuje, to jasne. Kobieta, która nie spiskuje, nie jest kobietą.”
„Flet z mandragory” Waldemar Łysiak
By w Twoim sercu zagoscil robal szczescia….
Podziwiam-wybór ksiązek imponujący aczkolwiek dla mnie chyab wiekszosc zbyt ambitna…Pozdrawiam
Dziękuję za wpis u mnie. Myślę, że ja też spróbuję poczytać :).
bez czytania nie ma życia ;))) dlatego pewnie jeszcze tu przyjdę zobaczyć, co polecasz.
lubię książki.
Czesc bardzo ladny blog 3maj tak dalej a bedzie suuuuuper 🙂 dodasz jeszcze kilka gifof i bedzie jeszcze bardziej suuuuuuuuuuuper 🙂 wpadnij czasem na moj blog a ja bede robil to samo 🙂 hehe to ya lece see ya
mało czytam ..ale przyznam ze dobre ksiazki zabieraja daleko … pozdrawiam
kafka…mniam
kocham czytać!
ostatnio włakowałam Anne Frank „dziennik” i P.Coelho „demon i panna prym [ nie wiem jak to cholerne nazwisko sie pisze! :O ]
Siemka BOOKS ROOLEZ
masz bardzo fajniutki blog.
Oby taq dalej
Wpadnij tez kiedys do mnie 🙂
Cóż za niebanalna strona. Nie warto jej zapomnieć. Pozdrawiam
Pozdrowienia dla fascynatow ksiazki !!!
Z rewizyta – czesc.. 🙂
Ehh, naprawdę lubię blogi,poświecone tematyce książkowej,może dlatego,że lubię czytać..:)serdecznie pozdrawiam
jak to kto to? przecież to ja:)
Nic nie jest ważne..??
a może warto cos sobie zachować..
O bogowie moi, jak tu przyjemnie:)))
nieprzypadkiem weszlam ;))
..::Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma dopóki się nie wydarzy::..
Kubuś Puchatek
Hej…spox blog…
Ciekawe notki…
😆
Zapraszam z rewizytą.
jestem kobietą spiskującą, toczy me ciało robal wstrętny, robak duszy, ale i tak najbardziej kocham Hrabala i Kunderę. Pachnie u Ciebie starym, pożółkłym papierem i farba drukarską, jest ciepło i przytulnie jak w bibliotece albo w antykwariacie, wtulam się w fotel, owijam kocem, piję gorącą herbatę i czytam, czytam, czytam…będę wracać.
Spoko bloczek!!!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!!! 🙂
jakbys mogl – popraw kod do bannera. na stronie mam juz dobry.
A może by tak coś ze… średniej półki ???
Chetnie poczytam, ale lojalnie ostrzegam, że jeśli nie znajdę w najbliższym czasie – założę konkurencję 🙂
PS. Wpisałam się do „Pachnidła”, ale kiedy chciałam zobaczyć notkę, wyglądało, jakby nie istniała. Popraw kolorystykę! Czarne litery na czarnym tle, to ciekawy pomysł, sama lubie atrament sympatyczny, ale komputerowe pismo nie pachnie wcale „Pelikanem”, a szkoda…
Wpisuje sie bo jestem za Kunderą,Gombrowiczem,Kafką i całą srodkowoEUROPEjską resztą
.::Super Blogers::.
„POdoba mi się”
„POzdrawiam”
.::Wpadnij do Mnie::.
>::ToUdI::>
wspanialy pomysl, tylko ze ja mam maly klopot kupownia ksiazek po polsku… dziekuje za wizyte. pozdrawiam serdecznie i slodko:)
a czy ja moge zlinkowac twoj blog do mnie???
masz jakis bannerek, czy dac „goły” link (jak sie zgodzisz oczywiscie)
pozdrawiam.
to niesamowity zbieg okoliczności, rano napisałam notke o proustowskiej magdalence, a teraz trafiłam na Twój blog, uśmiecham się do Ciebie cieplutko znad oparów ciepłej i aromatycznej kawy, a u boku pianola k. vonneguta
==========SUPER BLOG=========
=======NIC DODAĆ NIC UJĄĆ====
=============BRAWO===========
==========POZDRAWIAM=========
=======ZAPRASZAM DO MNIE=====
Dziekuje za wpis, tu tez jest ciekawie – nastepnym razem bede wiedziala, czego szukac w ksiegarniach, jako ze te z polskimi ksiazkami odwiedzam tylko z rzadka… :-)))
Cieszę się, że jest takie miejsce, gdzie można zapoznać się z literaturą.
Będę co jakiś czas zaglądać.
no to i ja jestem:-]
(tez nie wiem jak tu trafiłem)
Pisanie o książkach jest bardzo przyjemne.Czytanie jest jak pełna micha – niezbędne.
Jeszcze fajniej byłoby pisać, mmmm, rozmarzyłem się:)
PRZYPADKIEM TU POCZYTALEM !
ja też
Pozdrawiam:) czytalo sie troche..
Witam ;))
Dzieki za wpisa ;))
NO, NO ciekawy blogas ;))
Bede czytywal regularnie ;))
Pozdrawiam ;))
na razie przeczytałam tylko dwie notki..ale wrócę po więcej …miłe miejsce:)
Ja tu z rewizytą, bo tu o książkach piszą. I mądrze piszą 🙂
hmmm, że też dopiero teraz tu trafiam….
no oczywiscie ze kroolisie:) poza tym – nie wiem czy o Chmielewskiej juz bylo???:))))
:)) od razu widać, że pisane przez faceta. WYdawca, opisy okładek :))
Szanowanie dla wszystkich którzy jeszcze czytają.. Coraz nas mniej…
kocham książki i ludzi którzy je czytają – na szczęście jeszcze tacy są
Kiedy zacznę zabawiać się w wynajdywanie sfilmowanych książek, to dopiero będzie zabawa 🙂 na razie i tak mam już wielką uciechę, bo to pierwszy blog, który piszę bez żadnych, nazwijmy to, obciążeń – wyłącznie dla uciechy własnej i czytelników.
Jeśli lubisz kino – masz tu bardzo wyraźny ślad.
Witam! Wpadam z rewizytka:)) Bardzo mi sie spodobalo tutaj, tym bardziej, ze znalazlam wiele pozycji, ktore rowniez sa bliskie memu sercu:) No, a „Mistrz i Malgorzata”, to juz wogole:) Prace magisterska z tego pisalam:)) Kocham literature rosyjska:)) Pozdrawiam serdecznie, bede wracac i zapraszam do siebie, kiedy tylko masz ochote:))…
Z książek to ja najbrdziej lubię komiksy. Bo te inne to dla mnie za poważne 🙂
zdrówko
przewertuję archiwum… może na Dostojewskiego trafię.. 😉
o tak. Literature cenimy. Jak najbardziej.
pozdrawiam
radość
łzy
nadzieja
smutek
między kartkami
pożółkłymi.
odnajduję i skrywam
gdzieś głęboko. pod powiekami.
w komorach serca i w przedsionkach.
poznaję wzdłuż i wszerz.
od środka i na zewnątrz.
od począku…
[btw: studiuję bibliotekoznawstwo :)]
książki.. cudnie 🙂 uwielbiam je. dziękuję tym bardziej za odwiedziny i powodzenia – jak najwięcej świetnych notatek.
no wreszcie jakiś blog o konkretach…
…takiego miejsca szukałam,
wrócę, tymczasem szeptem jak
zazwyczaj, pozdrawiam…
I ja dopisuje sie do tej wspanialej i bardzo intelektualnej strony. Opisywac ksiazki ..to jest swietny pomysl, brawo
czasem lubie czytac ksiazki szczegolnie podobne do mojego zycia.3maj sie mocno.zapraszam do mnie
JA czytam lubie czytac,
p.Coelho.
Prachetta, swiat dysku rulz 😉
papa
…nie jest pusto, zerknij
tylko pod ten adres…
dobrych dni wiosennych…
bardzo fajny pomysł na bloga. podoba mi się. pozdrawiam!
wpadłam tu przypadkowo, ale wpis jest nieprzypadkowy
=)
pozdrawiam i zapraszam do mnie
nareszcie…
jeszcze nie raz tu zagoszczę
pozdrawiam serdecznie
…i nawzajem;)
Całość. I na pewno będę stałym gościem…
lubie czytac ksiazki tylko w roku szkolnym to czytam tylko lektory ale w wakacje pochlaniam jedna za druga 😉
zapraszam na mojego bloga
Dobrze że ludzie jeszcze czytają, wbrew temu co się mówi
Niektóre czytałam, niektóre nie… teraz czytam Kunderę. I zapraszam do mnie!
Niektóre czytałam, niektóre nie… teraz czytam Kunderę. I zapraszam do mnie!
Niektóre czytałam, niektóre nie… Teraz czytam Kunderę. Zapraszam do mnie 😉
ostatnio czytam co mi w ręce wpadnie…
pozdrawiam wiosennie
nudny 🙂
ciekawe, jak?
ja cię czytam namiętnie.
pozdrawiam wiosennie:)
Ciekawa idea – pisać o posiadanych ksiazkach… bede obserwowac, jak idzie Ci czytanie/odkurzanie/przestawianie 😉 pozdrawiam!
witam;) przjrzałam całe archiwum i stwierdziłam, że niektóre książki namiętnie czytam ( i posiadam) jak choćby 'mistrza i małgorzatę’ i 'barbarzyńcę w ogrodzie’. ale nieopisałeś mojej ulubionej – 's@motności w sieci’ swego czasu opisałam ją u siebie na blog’u. mam nadzieję, że gdy wydasz jej recenzję to dasz znać. pozdrawiam serdecznie:)
A czasem czytam!
wreszcie jakiś blog z dobrymi recezjami dobrych ksiązek
..wracam, jak zazwyczaj…
przekartkowałem
Ja bylam na pewno.
Powiem krotko. na lamach portalu artystycznego, ktory otwieram wraz ze swoja grupa, Oranzystami, jest dzial poswiecony recenzjom literackim. Proponuje wladze nad nim.
gg. 1309600
http://www.oranzeria.prv.pl
ha, ależ się czyta i czyta i takie cytzanie tak woła, żeby odłożyć Lektury w BN’owskich wydaniach i pobiec po antykwariatach i poszukać to, co ty tak sobie piszesz, że lubisz, bo od czytania o czytaniu, aż chce się czytać to samo 🙂
(ale przede mną „Antologia bajki polskiej” marszczy brwi i mówi, że sesja blisko, że ona ma pierszeństwo, że nie można tak, że są wakacje od tego, żeby czytać Inne Rzeczy. no, to ja pozostanę przy czytaniu o czytaniu Innych Książek niż te z Kanonu Polonisty, ale że zostanę to pewne, bo obiecuję, bo mi się podoba. i już 🙂 )
to jest świat z papieru
zapisany na krystalicznej stronie?
no proszę ! 🙂 od razu trafiłam na znany mi temat 🙂
gratuluje i pozdrawiam
to ja też poczytam:) i pozdrawiam.
tadam 🙂 w chwili wolnej zajrzę. A co !
Widze że wpadłam na jakiś ksiązkowy blog hihi no bardzo spoko pozdrawiam i zapraszam do mnie =]
składam podanie o przyznanie pani linka na moim blogu……….pani czy panu………..bardzo wartościowe………w kraju wtórnych analfabetów
Nareszcie coś co można poczytać.
Pozdrawiam
poczytac zawsze mozna 😉
jestem.czytam
skoro wpadam na zparzyjażniony blog aby łyknąć nieco info ze świata muzyki , to i tu na pewno zagrzeję miesce.Lubię czytać,kiedyś masowo połykalam książki,niestety coraz mniej czasu…
a jednak istnieją jeszcze ciekawi ludzie i ciekawe blogi.
dokładnie tego szukałam… takiego bloga… :))
A moja ukochana książka? „Gra w klasy”… zawsze i wszędzie, od początku bez końca… do tej pory nie czuję, żebym tę książkę przeczytała… jest wielka największa… zapędziłam się 😉
Pozdrawiam, wracać będę z rozkoszą, jaką znają tylko nałogowcy… za dostarczoną mi przyjemność lektury z góry dziękuję… pozdrawiam serdecznie :))
Przede wszystkim – gratulacje… podziwiam, bo sama nie potrafię tak sformuować i ubrać w słowa własnych przemyśleń i odczuć…
wrócę…
i zapraszam do siebie…:)
pozdrawiam wiosną
i czytam
Blog inny niż wszystkie, może to i dobrze? Ja osobiście nie przepadam za blogami typu „Dzisiaj byłam tutaj i tutaj, poszłam kupić tamto a potem zrobiłam siusiu”. Blogi „od serca” posiadają swoją skrytą wartość. Pozdrawiam i gratuluje pomysłu 🙂
…i znów przywędrowałam…
Książki od zawsze towazyszą naszemu zyciu i to dzieki nim poznajemy świat. Swiat, który nie zawsze jest idealny, czasem szorski i okrutny, ale taki, w którym sie znaleźlismy i chcąć nie chcąc kochamy go po swojemu.
TLS nie ma do Ciebie szans!
Pozdrawiam serdecznie.
napisałam do Ciebie w ważnej dla mnie sprawie. i chyba nie tylko dla mnie 🙂 tysiące oczu wpatrzonych w Ciebie 🙂 pozdrawiam ciepło
napisalas do mnie 🙂 co zreszta wyjasnilem, teraz widze ze sprawa dotyczy Pana z Blogiem 🙂
a że Pana Z Tego Bloga adresu nigdzie tu nie widzę to załamałam się kompletnie i proszę Go o kontakt 🙂
Masur – odpowiem, dziękuję 🙂
Czym byłby Świat bez literatury rosyjskiej? Pewnie dałby sobie radę, ale nie było by tylu wzruszen i niepokoju. Pozdrawiam, dopisuję się do „Mistrza i Małgorzaty”. „Powrócę tu”.
czy mail doszedł? miałam kłopoty z wysłaniem na to konto. wracał sobie. w końcu poszedł, ale.. dotarł? 🙂
A czytałeś „Lolitę” Vladimira Nabokova ?
obiecuję nie czytać więcej książek powyżej pewnej granicy
100 stron powiedzmy
moje ksiązki od małego księcia?
pasja…
pozdrawiam serdecznie. dużo słyszałam, nie zawiodłam sie:-)
…Jestem oczarowana i tonę w zachwytach…trudno mi dodać cokolwiek innego…
Wiem, że trochę z opóźnieniem, ale chciałabym na moment powrócić do notki nt Bułhakowa i owego sławnego cytatu…
Więc co znaczą owe słowa :
„- Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro”…
…..Jak dla mnie to mała podpowiedź….Nasza urocza wolandzia świta nie jest zdolna do kuszenia ludzi, by czynili zło…Mimowolnie staje się ono narzędziem dobra…ukazuje pozytywne emocje poszczególnych postaci….Bułhakow odkurza bohaterów z pokładów fałszu i nie-pozornego braku szczerości…Cudny Woland w przekrzywionym berecie, komiczny kotek (ależ by się oburzył :)!) konający na zawołanie w niewidocznych kałużach krwi…Rudy Azazello z przekrzywionym kłem….Korowiow z „mordą zupełnie nie do przyjęcia” i dziwnie oszpecona Hella…cała gromada broni wartości prawdziwych, krzywdzi (jeśli przykra może być dla Mikołaja przemiana w słodkie prosię <?>) czyniących zło….
….i ta Małgorzata „niewidzialna i wolna!” , przeistoczona w wiedźmę leci, by uratować ukochanego ….już nie trzyma w delikatnej dłoni mimozy…lecz niezmiennie miłość ją napada i poraża jak „wyrastający spod ziemi morderca”….
Mogłabym tak długo, więc lepiej już skończę…
Chciałam tylko powiedzieć, że dzielę Szanownego Pana młodzieńcze uwielbienie dla Schultza…..dla jego magicznych, mglistych opowiadań…..dla Witkiewicza, który co roku rusza ze mną na zakopiańskie wędrówki…z którym odwiedzam TO muzeum….dla pierwszej części „Zamku” Kafki….którego wydanie mnie onieśmiela przy każdym spojrzeniu…
Rozumiem to wszystko i chciałam dodać, że moja miłość dla książek jest tak silna, że niektóre pozycje mam w wielu, cennych dla mnie wydaniach….
Dziękuję i kłaniam się nisko…
M.
P.S. i przepraszam za mą „rozlewność” …
dobry pomysł z tym blogiem, a ja zazdroszczę czasu na czytanie. będę wracać.
widzę że z ciebie prawdziwy mol książkowy co z niejednej książki już jadł. i to same smaczne książki! pozdrawiam
z miłości do intymności i do liter co same ślinią palce
Będzie notka o „Inwazji jaszczurów”? Ciekawi mnie wielce, bo sama mogłabym o niej gadać do upadłego 🙂
Znalazłem tu pozytywną opinię o książce mego Kolegi z pracy, Andrzeja Wilczkowskiego. To Człowiek wspaniały, doskonały nauczyciel akademicki, kochany przez studentów Politechniki. Polecam wszystkie Jego książki. Ja miałem tę radość, że nim książka została wydana, już ją przeczytałem w rękopisie.
poniekad też moje.. 🙂
to nie początki, to końce 🙂
oczytany blog. poczytam.
Ksiazki? Codziennosc.
Niezwyklosc w codziennosci.
kiedyś czytanie było codzienną koniecznością… Dziś, cóż czy to świat się zminił czy ja …
Cieszę się żeś przeczytał.
A Douglasa Adamsa „Autostopem..” czytałeś
Urzekla mnie ta konwencja… Okladka, tresc… Gratuluje:)
Jestem oczarowana wyczuciem autora w literaturze.Nie chodiz o to,zeby cyztac ale o to zeby wyciagac wnioski z lektury.(dodaje do linkow,jezlei nic nei stoi na przeszkodzie?)
Bardzo podobaja mi sie te wnikliwe analizy ksiazek. Od oprawy graficznej, wydanie po tresc. Niewiele jest takich blogow i to sie chwali:) Niebanalnie.
Pozdrawiam 🙂
nagroda dla wszystkich, którzy skomentują książkę Wita Jaworskiego „Poezja filozofów” – poszukam ich propozycji książkowej w swojej bibliotece.
godziny dobre mimo upływu czasu
tymczasem łuk triumfalny
wprowadza zbyt dużo niepotrzebnego napięcia
jest jeszcze pilch
wieczny alkoholik
i jedna darmowa gazetka z janerką który wszystko może
Hmm… Ciekawa byłam, co tutaj znajdę. Po tytule można się spodziewać wszystkiego. Jednak nie zawiodłam się. Jest ciemno – biało, więc szata mi się podoba… A notki… hmm… notki to opisy książek, więc można dużo się z nich dowiedzieć:)
Pozdrawiam
Noo..szkoda, ze to nie literatura jaka czytam, ale pomysl niezly..
hmm..ciekawa jestem jak Ci się podoba Inwazja jaszczurów, bo mnie bardzo:)
Mól w bardzo „nie-owadzim” znaczeniu. Znawca i koneser 🙂
super!nareszcie.ale się cieszę!
toż to perła w tym gąszczu bełkotu!
Zrzucam tu kotwicę….
ciekawe
jak dla mnie
Przybyłam cichutko. Poczytałam. Zostawiam płatek róży i ciuchutko odchodzę…
oniemiałam.. jak dokończę lekturę, pewnie padnę..;)
a lato było piękne tego roku.. :p
wbrew pozorom-w nocnikowie aż roi się od książek…szefowa się nie zna…szefowa każe zabierać je stąd”bo przeszkadzają”…ale kto się szefem przejmuje ten na wrzody choruje…:))pozdro!
Rewelacja, prawdziwa perla w blogach.
Bardzo dobry pomysl Asiu z tym blogiem.Wracał bede z rozkoszą na Twój blog misiaczku ty mój.Pozdrawiam cię serdecznie i caluję.
http://www.wolow.pl/phpBB2/index.php
norela.blog.as
dodaje do likow
moge?
Cześć.
Nie jestem zbyt częstym gościem blogów, ale Twój naprawdę wciąga.
Mam tylko pytanie: po co go prowadzisz ? (Pytam absolutnie bez złych intencji)
Pozdrawiam
Josif
prowadzę żeby wciągał
Trafiłem tu dopiero dziś. I szkoda, że Cię nie było przy temacie: „Porównajmy mitologie – literatura”
http://afm.blog.pl/archiwum/index.php?nid=4043788
Liczę na Twoje uzupełnienie.
wpadam tu czesto, jednak nigdy nie zostawiłam wyrazów uznania. Co też niniejszym czynie.
to „prowadzę, żeby wciągał” było naprawdę dobre 🙂
pozdr
Cóż znaczy mój jeden wpis wobec 160 inncyh. Nic… A jednak się wpisuję… bo rzeczywiście ,,mnie wciągnęło”
ha! to ja „linkuję” u siebie.
pozdrawiam.
pochwalić niewiem, bo to od niego tu trafiam.
madame? coś w niej jest. Urok książek z dzieciństwa któe pochąłniało się bez względu na późną porę. Z czasem czytasz delektując się, smakujac po kawałku… A tu? powrót do czytelniczego obzarstwa.
podoba mi się pomysł bloga
Staruszek tu był…
dzień dobry
Alberto Vazquez – Figueroa
„Jak wsciekły pies”
Wydawnictwo Literackie, Krakow 1983
Znakomita, a pzy tym malo znana ksiazka.
dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy czytają książki.
ty tylko tu ksiazki opisujesz????????
…za inspiracje, dziękuję…
a ja ostatnio przeczytałam „Jasność” S. Kinga :)))))
pozdrawiam …
a ja kiedyś też bardzo duzo czytałam …
i turcja tu była… ja też kocham książki…
i co do Twojego wpisu u mnie, to zupełnie nie mam pojęcia…
„Ledwie mrok” Andrzeja Falkiewicza Wydawnictwo Dolnośląskie…egzemplarz zakupiony za 4.99 zł. w hipermarkecie Auchan…genialne ciało języka…pomimo, że sprzedawane jak ochłapy na wagę 😉
Pozdrawiam i zostaję na stałe:)
Już się miałam zaczytać, ale przeczytałam, że Nabokov jest „niesłusznie podziwiany za „Lolitę”, więc się poczułam urażona i odchodzę:) Ale wyrazy podziwu za pisanie o książkach i życzenia dalszych ciekawych notek składam.
,bo …
ledwie mrok piękne. piękne.
zostaję. stanowczo zostaję!
Ale czy to książki Ci się śnią?:-)
książka to najpiękniejszy kształt świata
choć nad historię filozofii przekładam dzieła tokarczuk, kosińskiego, bułhakova, irvinga…
a
sercątko
herty muller?
a
co?
Dzisiaj po blogach sobie wędruje, Trafiłam do Ciebie i nie żałuje, Powiem Cie szczerze ze jest tu jak w niebie, Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Siebie.
co za rym !
_________
ano sercątko świetne, polecam.
To cud ,że tu trafiłam. Czuję się tu świetnie. Lubię obcować z ksiązkami , nawet nie czytam codziennie dużo. Za to czytam wiele książek na raz- taki nawyk, i w pomieszczeniu bez książek jakoś tak martwo jest…
coś podrzucę ,jeśli wolno:
http://www.pbi.edu.pl/index__.php
Trafiłam tu w sumie przez przypadek, ale podoba mi się bardzo, co wynikać może z wielkiej miłości do książek. Myślałam, że przeczytałam ich dużo, ale chyba przyjdzie mi zweryfikować ten pogląd, choć gdyby tak o każdej coś napisać… Nie miałam jeszcze czasu by przeczytać archiwum, ale z tego, co widziałam, mam dziwne przeczucie, że jesteśmy z jednego miasta 🙂
Pozdrawiam cieplutko
Bibliofile wszystkich krajów…. Bardzo fajny blog. Wrzucam na mojej stronie link do Ciebie. Pozdrawiam.
Tu także mi się podoba, będę zaglądał.
Pozdrawiam.
Czuję się tu jak u siebie w domu
Jak sie ciesze, ze tu trafilam.
Pzodrawiam i zapraszam na kawę do siebie.
Ja wlasnie skonczylam „Kapturka na Manhattanie’ Carmen Martin Gaite. 🙂
Na dworze zimno a u mnie herbatka z braciszkiem Cadfaelem. Miło jest odkryć w zimowy wieczór miejsce, pełne ksiązek bliskich i dalekich, książek – przyjaciół. Trochę zabiorę ze sobą…
Potrzebowałam właśnie takiej strony.Dziękuję Ci.Pisz,proszę…
z tego co widzę, to znacznie więcej niż trochę przeczytałeś. Kuchnia Nelly – tarta cytrynowa.
A mnie co byś polecił do przeczytania? 🙂
Cudne, cudne…
mimo, że nie zawsz komentuje – jestem tu często, bardzo…
Dzielimy miłość do książek, ale zupełnie inaczej je pochłaniamy i inaczej o nich myślimy. Ale z tej róznicy wartość tylko przeziera…
!!! To chyba ewenement, żeby na blogu pisać o książkach. Zaskoczona. Mile zaskoczona:)
Jam tu byla i sie zaskoczyla. I wiecej Kaaafki. Z domieszka Dostojewskiego. Pozdrawiam
będę zaglądać, już dodałam do ulubionych…
Piękna życzę w coraz to nowym poznawaniu…
… bo ja uważam „Lolitę” za arcydzieło, po prostu.
„bo” dotyczy moich słów a nie Twoich
zdaje się nawet linki zataczają koło
Przywiało mnie tu od Terranuovy, chyba wiadomo dlaczego.:-) Książki, książki.
I od razu podlinkuję.
Witamy, pozdrawiamy 🙂 i przy okazji polecamy ciekawskim
Zobacz.xx.pl
no, no, no, chylę czoła i wrzucam do ulubionych – archiwum przyda mi się do powtórek na maturę 🙂
pozdrawiam!
ech, czekam aż coś takie zdefiniujesz, co bym się mogła spastwić… czyt.: co sama przeczytalam!
strona jak dla mnie cudo. ze swieca takiej drugiej szukac!.
do rzeczy
Przyjemnie i… pożytecznie. Do tego pięknie. Pięknie też pozdrawiam.
duzo czyram i duzo sama pisze, podobno ciekawie…zapraszam i ślę uśmiechy
Trafiłam tutaj szukając w Internecie poezji Bunina. Poczytałam archiwum, zostawiłam parę wpisów. Robisz tutaj coś świetnego i nie można pozostać obojętnym na Twoje notki.
Pozdrawiam w duchu rosyjskim, życzę Ci niezapomnianych literackich podróży…
Koniecznie Anne Fadiman „Ex libris” polecam. No, i zostaję!
Zaglądam, czytam i podziwiam!
Zabłądziłam, przeczytałam, uległam…
A co teraz czytasz w tramwaju? Chyba nie dzienniki, bo trochę za grube. Jak na tramwaj oczywiście. Pozdrawiam.
ciekawe miejsce.
Przerzuciłam prawie całe archiwum, zostawiłam pare komentarzy i czekam na więcej…
Uwielbiam czytać… Myślę, ze jak na swoj wiek, mam juz dosc silnie wyrobiony gust i literackie zaciecie i moze dlatego tak dobrze sie tu czuje… Bo niektore Twoje notki wskazały mi książki, które powinnam jak najszybciej przeczytac…
Pozdrawiam z ogromnym szacunkiem
Lubię ludzi mądrych i oczytanych…
NIe mogę powiedzieć, że się znam na książkach, nie mogę powiedzieć, że wiele ich przeczytałam. Ale każda wolna chwilę spędzma dzięki nim daleko albo bardzo blisko. Ja chyba po prostu lubię książki.
Widzę tu niektóre lektury, w których się zaczytywałam, zaczytuję i będę pewnie zaczytywać. Niektóre nawet w takich samych wydaniach (jak „Mistrz i Małogrzata” i „Wysoki Zamek”). Cieszę się, że to miejsce istnieje.
dobry wieczór
cieszę się,że jest taki kącik.Tu czerpię natchnienie i karmię duszę.
a co z „rokiem 1984”? ciekawa bylam jak odebrales te ksiazke. a Ty albo nie pzreczytalas albo jest za bardzo oczywista na ten blog :>
polecam Ci „poskramianie bydła” Magnusa Mills’a. to ze nie dostala nagrody, sprawia ze jest jeszcze smiesniejsza. milego!
gratuje!
witaj,sama prowadze blog o podobnej tematyce i z miła chęcią zostałam „U Ciebie”troche dłużej,pozdrawiam
ps.świetny blog;)
Witam! Zaintrygował mnie ten blog… dużo ciekawych tytułów 🙂 Widzę, że jest Pan osobą oczytaną. Trafiłam tu przez przypadek, ale może byłby Pan w stanie mi pomóc? Szukam książek, w których poruszany jest dość widocznie motyw szczęścia…
Była bym bardzo wdzięczna za odpowiedź! Bardzo mi na tym zależy…
Ha! Wszedłem, jak zwykle w wolnej chwili – i co? I przywitała mnie liczba – 13000 na liczniku…. Mam nadzieję, że to jednak na szczęście:-)
i od kiedy mnie podliczyłeś – licznik zniknął sam z siebie
Panasa „Według Judasza” chętnie pożyczę albo ofiaruję. Jakoś nie należy do tych książek, które koniecznie muszę posiadać na własność.
przybył Ci jeden czytelnik.
czasem jest tak ze najpierw do Ciebie a dopiero potem do biblioteki lub ksiegarni:)
jestem i zostanę
mam nadzieję, pozwolisz
po raz pierwszy! jestem po porstu zachwycona!! od dzisiaj zostaje stałym bywalcem!
Będę zaglądać.
w PRBIS prowadzę audycję CD BLOG, odezwij się, plis do mnie!!!
Niesamowite…jestem pod ogromnym wrazeniem….dobrze,ze sa jeszcze tacy ludzie….kochajacy czytac…:)
zapomnialam!nie wiedze nigdzie maila do autora blogu…prosze o info,jesli ktos takowy posiada…z gory dziekuje:)
ja się wpiszę , bo kiedyś opiszesz okładkę mojej książki
swietne,ciekawe teksty…uwielbiam to czytac…tak trzymac!
ja Ci dziekuje za tego bloga
bardzo miły blog.
uwielbiam czytać książki. najbardziej mi się spodobały książki z serii „jeżycjada”, małgorzaty musierowicz. ale też inne. mam bardzo dużo ulubionych lub po prostu lubianych książek. teraz mieszkam w niemczech i niestety nie mam aż tak dużego dostępu do polskiej literatury.
fajnie by było, gdyby ktoś mnie informował o nowych, ciekawych książkach.
pozdrowienia, tajfun.
Witam, moze masz ochote przeczytac rowniez moja ksiazke?
polecam
http://www.okoniewska.pl
Zostawiam po sobie wspomnienie
Lekkie jak wiatru tchnienie
PS: zapraszam do siebie 🙂
http://www.psylepka.blog.gery.pl
spodobal mi sie tekst o poswiatowskiej dlatego zostawiam slad i tam napisalam co mi sie skojarzylo
Trafiłam tu przypadkowo, wrzucając w google swoje nazwisko. Jest mi niezmiernie milo przywitac sie z moim czytelnikiem :-). Pozdrawiam cieplutko Gosia
Trafilem zupelnie przypadkiem, błąkając się późna noca po sieci. Ooo…a to Ci dopiero, Facet ksiązki czyta. Polecam: Camusa „Obcego”, Sartre’a „Słowa”, R. Tagore „Dom i świat”, E. Canettiego „Auto dafe”, H. Brocha „Niewinnych”….To takie moje typy. Mam bardzo skrmną biblioteczkę. Ciagle czytam w kółko kilkadziesiąt książek. Teraz wertuję „Upaniszady”. Pozdrwaiam:)
sie_czytamy
Doskonała strona. jej Autor to musi być super gość. Wrazliwość, wyobraźnia, smak i styl. Ekstra. Gratuliję.
Siadam i czytam 🙂
no jednak są jeszcze na tym świecie ludzie, których zniewala zapach zadrukowanego papieru ;-))
PS. R. M. Rilke to moja miłość, zwłaszcza w oryginale
Sluchajcie, znalazlem swietna rzecz na Wasze blogi – licznik. Zobaczcie ta stronke – http://blog.dige43.com
fajniusio, cieplusio, tak jak lubie:)
Zgromadziłem wspaniałą kolekcję tapet i zdjęć z pięknymi samochodami Porsche , zapraszam serdecznie!!!
Zapraszam do odwiedzenia strony http://www.animacje.one.pl . Znajdziesz tam wiele ciekawych gifów.
nieustająco zaczytanie…
bardzo przyjemnie, bardzo ciekawie… tak literacko 😉 to lubie…
wstaw na półkę
Amelie Nothomb, metafizyka rur
i witaj w linkach
xox
wchłonąłem na raz wszytstkie jady i jak chusta,jak papier jak prześcierało blady rzuciłem się w wir nieznanej bitwy z nieznanym wrogiem, może szatanem jest a może bogiem?
serdecznie, bo my, kot po kociemu a ja po rosyjsku, czytamy czasami to samo.
brrrrrr.
Yol Yol Yol.
Hakcorski blog….narazie
Czesc!
To jest blog a nie jakies banaluki..tak trzymaj!
porzadny blog
żałuję że nie trafiłam tu wcześniej. moje czytania często podobne.
Fascynująca strona… Czytam z zachwytem, nawet takie smaczki jak kartka w „Zorbie” – tak też żyją książki! Sam jestem bibliotekarzem z zawodu, po trosze bibliofilem z zamiłowania, a Brodski to, obok Kaczmarskiego, największa przygoda literacka mojego życia. na razie będe przekopywał archiwum, ale już czekam na kolejne noty. A propos bibliofilstwa – przyznam się po cichu, że mam nawyk wąchania książek – mój ulubiony zapach to „biała” seria Klubu Interesującej Książki – moze dlatego ze tak pachnie moja Książka Życia: to „Na południe od Brazos” Larry’ego McMurty’ego. Gorąco polecam – rzecz to wspaniała. Czytałem 8 razy i wracam do niej średnio co 2 lata:] Dla Ciebie – podziw (dorobek blogu!), szacunek (mądre i piękne zapisy!) i wyrazy przyjaźni. Pozdrawiam gorąco!
ciekawie brzmi.
co do literatury, to z piszących polaków polecam Mirka Nahacza i „Osiem cztery”.
pozdrawiam.
Każdą pozycję potrafisz wepchnąć w banał. Gratuluję.
bardzo podoba mi się ten ostatni wpis
Hurra! O książkach-cudnie! Mam zamiar przeczytać całe archiwum – z góry się cieszę…
Coś mało Pan pisze ostatnio. Czyżby nowe czasy przestały sprzyjać spokojnej lekturze?
Panie robak, ja piszę mało, ale co powiedzieć o Waszych komentarzach?
Panie Mojeksiazki, ja Pana lubię czytać. My tu proste czytelniki są.
Tak , my tu prości czytelnicy jesteśmy…buszujący w euforii po archiwum…a potem ubogaceni i nasyceni napisanym słowem jak pijani nie zawsze zdążymy napisać …dziekuje.
http://24.air-mattress1.info/sitemap.html
Jakis komentarz musi zostac – super
Ciekawym Pańskiej opinii o przekładzie Łobodzińskiegp Biografii Milesa. Ja czytałem tylko Tłuczkiewicza i uważam je za arcydzieło inwencji językowej. Na nowa wersje poprostu mnie nie stać. Bide klepię.
wkrótce
Książki, książki i jeszcze raz książki.
Kocham i kochać będę.
A tej katakumby czytelniczej też nie pominę.
Zapraszam do mnie:
http://www.puchalski.blog.pl
Wczoraj w pewnym magazynie o książkach usłyszałem jak profesor Czapliński, który podobno czyta wszystko mówił, że tygodniowo na nasz rynek księgarski trafia około 500 nowych tytułów. Zatrwożona młoda dziennikarka zapytała:
– To co w takim razie mamy czytać?
– Napewno nie to, co reklamują magazyny o książkach – odparł profesor.
twoj blog utwierdza mnie w przekonaniu ze czytanie nie wystepuje w rodzaju nijakim.
„Śmierć pięknych saren” Oty Pavla polecam 🙂
Bardzo fajny blog 🙂
Fajny blog, dodaję do ulubionych:) Wiele lektur mi się z Twoimi pokrywa:) Pozdrawiam!
Naprawde ciekawy blog. Jesli interesuja Cie tanie kosmetyki AVONU – zapraszam do siebie 🙂
Naprawde ciekawy blog 🙂 Zapraszam do siebie 🙂 Zarejestruj sie i dodawaj swoje ulubione linki do filmow, gier, zdjec i artykulow 🙂
Ciekawy blog, przyjemne notki 🙂 Zapraszam do siebie jesli chcesz poznac najnowsze ciekawostki ze swiata bezpieczenstwa sieci. Pamietaj – lepiej wiedziec wczesniej i moc sie przed tym zabezpieczyc 😉
Ciekawy blog, i mądre opinie 🙂
Ciekawy blog, i mądre opinie 🙂
Dwie drogi
Każdy człowiek ma wolną wolę i może wybrać wieczność dla siebie dobrą lub złą. Żeby iść do piekła nie trzeba robić nic. Żeby się zbawić należy się mocno starać. Św. Piotr napisał: 1P 4:18 „A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?” Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Mt 7:13 „Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.” W Dzienniczku św. Faustyny czytamy:
W pewnym dniu ujrzałam dwie drogi: jedna droga szeroka, wysypana piaskiem i kwiatami, pełna radości i muzyki, i różnych przyjemności. Ludzie szli tą drogą, tańcząc i bawiąc się – dochodzili do końca, nie spostrzegając, że już koniec. Ale na końcu tej drogi była straszna przepaść, czyli otchłań piekielna. Dusze te na oślep wpadały w tę przepaść; jak szły, tak i wpadały. A była ich tak wielka liczba, że nie można było ich zliczyć. I widziałam drugą drogę, a raczej ścieżkę, bo była wąska i zasłana cierniami i kamieniami, a ludzie, którzy nią szli [mieli] łzy w oczach i różne boleści były ich udziałem. Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej. A w końcu drogi był wspaniały ogród, przepełniony wszelkim rodzajem szczęścia, i wchodziły tam te wszystkie dusze. Zaraz w pierwszym momencie zapominały o swych cierpieniach.
Ja, siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego musieli mi być posłuszni. To, com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam: że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło.
Wybór drogi należy do Ciebie.
Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
Pozdrawiam. Tadeusz katolik
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
Przepraszam jeśli nie chcesz poznać Prawdy, która wyzwoli z błę
o w mordę, krzyknąłem, zaglądając poniżej…
Dodaje do ulubionych 🙂 Zapraszam do siebie po najlepsze filmy z youtube, smieszne zdjecia i.. szybkie skracanie linkow 🙂
Bardzo ciekawy blog, życzę powodzenia w dalszym pisaniu. A tak na marginesie chciałabym poznać recenzję książki :Jak pokonałem wylew” Bruno Scandola. Pozdrawiam
Witam,
wpisuję się, ponieważ chciałabym zapytać, czy nie masz nic przeciwko dodaniu adresu swojego bloga do linków na moim.
Następne „komentarze” będą już dotyczyć treści wpisów;-)Pozdrawiam serdecznie.
hej ;]widze tu duzo fanow ksiazki; mam prosbe;] pomożcie wybrać jakas fajna ksiazke. Tzn musi być na faktach- najlepiej cos w formie Kapuścińskiego czy coś w stylu jądra ciemności. Musze znalesc na zajecia jakis fragmt w ktorym jest opis w ktorym osoba przezywa szok kulturowy. jest obca w nowym kraju ; nie zna kultury kraju itp . Zeby nie bylo tak latwo, ksiazka musi byc w wersji angielskiej . z gory dzieki za pomoc 🙂 i pozdro dla wszystkich wielbicieli ksiazek ;] ja chcialabym czytac ale z czasem roznie bywa buzka
pozdrawiam, dobrze było tu trafić….
Naprawdę dobry blog! Jest co czytać i nic się nie nudzi! Pozdrawiam!
Świetny blog – bardzo wyczerpujące, rzetelne recenzje. Pozdrawiam.
Widzę alter ego – second. Sporo identycznych refleksji o książkach i wiecznym zaczynaniu angielskiego. Jak zwykle moje drugie ja – nie w stu procentach :).
Pozdr. bede zagladal.
zakon-czerwonego-smoka.blogspot.com
Blog interesujący. Autor wie o czym pisze i recenzje książek są naprawdę profesjonalne. Dziękuje za parę zachęt i szczerych opinii co do pewnych pozycji. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy blog , podobają mi się tematy które wybierasz i książki których tematykę poruszasz , jestem pod wrażeniem 🙂
Ciekawa witryna. Dobrze się czyta:D.
Trafiłem całkiem przypadkiem, fajnie. Na pewno będę zaglądał. 🙂
W końcu coś o książkach 😛
Bardzo dobrze się czyta
Siema!, pozdrawiam i dziękuje za bloga!
Pozdrawiam i zachęcam także na własnego bloga.
Dziękuje za bloga, super ze tu byłem.
Oby takich blogów dużo.
Czyli jeszcze są fajne blogi:P
Interesujący blog! Życze wytrwania!
Jestem pierwszy raz, ale zostanę i poczytam:P
Pozdrawiam piszącego i życze wytrwałości
Ciekawy blog
Podoba mi się, więc zostawiam wpis:P
Pozdrawiam i zachęcam też do mnie:P
Bardzo mi się podoba Twój blog.
Mam nadzieje, iż jeszcze będziesz na tym blogu pisać.
a czyż iż już nie pisuję?
Ciekawy blog, co pewien czas tu zaglądam:)
Od dawna tu nie byłem, ale fajnie, że blog się rozwija.
Dzieki za ten blog . Levin , o key . Wydał książke poetycką w Podkarpackim Instytucie Książki w Rzeszowie chyba w tym roku kiedy wydałem tam swoje Będę zaglądał na Pana bloga
Rewelacyjna strona, pozdrawiam. 😉
Super sprawa. 😉 Polecam!
Idealna strona, warto odwiedzać! 😀
Jeden z lepszych blogów jakie miałam ostatnio okazję przeglądać. Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, oby tak dalej.
ciekawe czytasz pozycje książek. Lubię tych autorów.
Dobry blog, szkoda, że tak rzadko wpisy 🙂
Super strona, niech będzie bardzo długo, tego Ci życzę!
Bardzo dobry blog, świetnie się to czyta.
Niezła kolekcja. 🙂 Kilka książek z niej jest na mojej liście.
Dzięki za recenzję nowej książki Masłowskiej. Sam byłem ciekaw, bo spotkałem się już z dość rozbieżnymi opiniami. Ale mimo wszystko oczywiście sam też zamierzam przeczytać 🙂