Wiesław Weiss

„O krowach, świniach, robakach oraz wszystkich utworach Pink Floyd” In Rock, Poznań 2002; duża książka, bardzo ładnie wydana,
cena 64 zł, wydrukowana na okładce, na której czarno-białe zdjęcie grupy z wczesnego okresu.
Cała prawda o Pink Floyd, pisze autor i chyba rzeczywiście – ilość i jakość wiedzy o moim ulubionym zespole jest wystarczająca dla przeciętnego fana, zwłaszcza zdjęcia i krótkie opisy poszczególnych piosenek;
Zaczyna się od Tonite Lets All Make Love in London z 1967 roku, a kończyć się powinno na The Final Cut, ale niestety, a może po prostu, mamy też płyty trójki, bez Watersa, do The Division Bell
Dla mnie to już nie to samo, ale pamiętam jak ukazał się A Momentary Lapse Of Reason i moi koledzy z wojska prezentowanie płyty w radiu traktowali niczym mszę – ja jakoś nie poddałem się psychozie i ta płyta mnie nudzi.
Album jest bardzo dobry – dostałem go w prezencie, oczywiście za odpowiednimi sugestiami i czytam go czasami, po kawałku, najczęściej słuchając muzyki.
Mój ulubiony utwór to: Careful With That Axe, Eugene i to wykonanie w Pompejach, które można było nawet zobaczyć w naszej TV, a teraz jest na DVD, i jak ktoś jeszcze tego nie widział, to kiep, chyba że sobie zaraz płytę kupi.
Co uczynię w najbliższych dniach.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na Wiesław Weiss

  1. polit.blog.pl pisze:

    Szkoda, że pozostaje tylko czytanie, a w tym roku minie bodaj 10 rocznica ostatniej premierowej płyty PF. Zdaje się, że i Waters ogranicza się tylko do rejestracji koncertów…

  2. calamity pisze:

    PF w Pompejach, zawsze kojarza mi sie z „Trzymaj sie z dala od tej siekiery Albercie”

  3. moje-->calamity pisze:

    „Ostrożnie z tą siekierką Eugeniuszu”, kochanie…

Skomentuj polit.blog.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.