Piotr Siemion

„Niskie Łąki” Wydawnictwo WAB, II wydanie 2004, Cena 19,90. Taka nowojorska okładka, z żółtą taksówką i graffiti na murze berlińskim. Książkę kupiłem w EMPiK-u, po kilkuletnim oczekiwaniu. Być może to oczekiwanie na konsumpcję, nastawiło mnie w szczególny sposób do książki, bo zarówno temat jak i recenzje, stanowiły element podsycający moją wiarę, że książka jest wyjątkowa, a czytanie jej w trakcie leniwych wakacji w ciepłych krajach, będzie czymś smakowitym. I to był mój największy błąd popełniony ostatnimi czasy. Ta mała książeczka przyniosła mi więcej frustracji, niż oczekiwanie na późną kolację. Zostawiony tysiące kilometrów od domu z tą literaturą, po przeczytaniu wszystkich innych, wziętych ze sobą pozycji, poczułem się oszukany – zarówno przez autora jak i wydawców i recenzentów. To niedobra książka, pęknięta i rozszarpana. Psychologicznie nie wierzę w postępowanie bohaterów, nie wierzę w to dziwne uczucie Anglika do polskiej dziewczyny, nie wierzę w głupie przygody obcokrajowca na wrocławskim bruku. Ciekawy jest wątek amerykański, ale nieporozumieniem jest powrót po latach do nowej sytuacji politycznej i mechanizm działania mediów w początkowym okresie po zabójstwie komunizmu. Gdyby zrobić z tych wątków dwie książki, to może byłoby lepiej, bo autor ma przebłyski dobrego stylu – być może dopiero się uczy i jego druga książka Finimondo jest już lepsza, ale jakoś w to nie wierzę.
Zastanawiam się gdzie położyć ten egzemplarz nieudany, gdzie jest jego miejsce. Najlepiej bym go podarował komuś lub pożyczył z opcją zapomnienia. Niech się włóczy po świecie i sprawia radość innym, bo mnie rozczarował i na pewno nie wrócę już do tej męki zagłębiania się w losy sztucznych bohaterów.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Piotr Siemion

  1. nequam pisze:

    dziekuje 🙂

  2. nisaka pisze:

    czytałam ostatnio i cóż lepiej bym sama tego nie ujęła :))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.