„Warunek” z serii nowa proza polska, przez Świat Książki wydana w 2005 roku. Twarda oprawa serii, cena nie zbijająca z nóg: 29,90, no ale nie kupowałem długo, bo chciałem, żeby się już przetoczyła ta fama świetnej książki i podziwu dla autora. No bo podziw, to ja już dla Rylskiego mam od 20 lat, kiedy to przeczytałem jego pierwszą książkę, złożoną, jak co niektórzy wiedzą, a większość nie, z dwóch długich opowiadań. To było klasyczne zbratanie się na dobre i złe. Ci, którzy czasem tutaj czytają, albo choćby wpadną zobaczyć co nowego, albo po prostu się pomylili wpisując do wyszukiwarki proste słówko Lolita, zauważą, że przedostatni Rylski także już zakupiony na półkę i opisany, ale jeśli Rylski ma w oczach krytyków tyle samo bagażu uwielbienia co ja, to pewne było, że złego słowa o „Człowieku w cieniu” nie powiedzą, a przecież trzeba było choćby szepnąć. Burza rozpętała się szybko wokół „Warunku” bo to doskonale napisany tekst, z pewną manierą typową dla Rylskiego, ale można to lubić raczej niż się krzywić na te jego zabiegi techniczne, te zakończenia rozdziałów, te półsłówka i mrugnięcia okiem. To są smaczki dobrej literatury raczej i to się dobrze czyta. Na okładce białej mamy ogromne krzesło na którym stoi małe krzesełko – w tle kolorowe niebo i niech zapytają wydawcę, dlaczego ten obraz Magritte´a akurat, a nie co innego. Żeby było ładnie? Czepiam się.
Opisując ten swój XIX wiek, autor wchodzi w historię Polski z butami i nanosi tyle błota, że piewcy romantycznej wersji zdarzeń powinni złożyć na niego doniesienie, może do koalicjanta zwycięskiej partii w ostatnich wyborach? Tyle że tych chłopczyków za kilka lat zabraknie, a książka Rylskiego będzie czytana. Wszyscy roztrząsają cały ten moralny problem zmagań dwóch postaw na tle historii, ale przecież jednostkowa prawda o bohaterach zawsze jest niezależna od naszych oczekiwań. To wszystko mogło się wydarzyć i ta chciwość jednego i upadek drugiego są faktami, być może nawet historycznymi. I dlaczego ja mam wybierać po której stanąć stronie, kim chciałbym być jak bym mógł się tam cofnąć, co postawić przeciwko fantazji ułańskiej, a co poprzeć w pragmatyzmie. Oni obaj mają w sobie tyle sprzeczności, ze aż są zbyt naturalni i prawdziwi. Życie wyłazi z nich na każdym kroku i choć chciałoby się, żeby choć jeden załapał się do stołu, na którym dają dobrze jeść już do końca świata, to przecież dla naszego perwersyjnego autora jest to nie do pomyślenia i pozabijał ich wszystkich wreszcie.
Łatwo się to czyta, dobrze smakuje. Ostatnio w taniej księgarni ktoś podrzucił zbiór opowiadań Rylskiego, w takim wydaniu z roku 87, ale nie kupiłem, choć kosztowało parę złotych, bo wydało mi się to czynnością zbyt prostą. Kiedyś to czytałem, nawet chyba miałem na własność, ale gdybym kupił za 3 zł coś wartego o wiele więcej, to przecież musiałbym jakoś się do tego odnieść. A tutaj liczy się przecież smak, bo wystarczy spojrzeć na autora, żeby zobaczyć w nim pokłady jakiejś nieustannie odnawianej siły i wiary we własną wartość. Ale może się mylę…
-
Ostatnie wpisy
- Chandler vs Bonda 15 lutego, 2025
- 444 28 grudnia, 2024
- Nesbo, zdrajco… 15 grudnia, 2024
- Kły beskidzkie 30 listopada, 2024
- Skrzep 9 listopada, 2024
- Łazarewicz na Szewskiej 27 października, 2024
- Pavel 20 października, 2024
- Łaska niestety 13 października, 2024
- Nibyświat Masłowskiej 28 września, 2024
- Varga najeżdża Francję 25 sierpnia, 2024
- Lemaitre 21 lipca, 2024
- Stasiukowe zwidy 22 czerwca, 2024
- Stramerowie po raz drugi 12 maja, 2024
- Mariusz Czubaj, bez pożegnania 2 maja, 2024
- Oscary, historia Akademii 21 kwietnia, 2024
- Nienawidzą kobiet 9 marca, 2024
- Tony 3 marca, 2024
- „A do cholery z taką miłością” 18 lutego, 2024
- Anagalis czyli kurzyślad polny 27 stycznia, 2024
- Dziewczyna na Via Flamina 28 grudnia, 2023
Poczta: mojeksiazki@gazeta.pl
A to już było:
- luty 2025 (1)
- grudzień 2024 (2)
- listopad 2024 (2)
- październik 2024 (3)
- wrzesień 2024 (1)
- sierpień 2024 (1)
- lipiec 2024 (1)
- czerwiec 2024 (1)
- maj 2024 (2)
- kwiecień 2024 (1)
- marzec 2024 (2)
- luty 2024 (1)
- styczeń 2024 (1)
- grudzień 2023 (2)
- listopad 2023 (2)
- październik 2023 (1)
- wrzesień 2023 (1)
- sierpień 2023 (2)
- lipiec 2023 (2)
- czerwiec 2023 (1)
- maj 2023 (1)
- kwiecień 2023 (1)
- marzec 2023 (1)
- luty 2023 (2)
- styczeń 2023 (2)
- listopad 2022 (1)
- październik 2022 (2)
- wrzesień 2022 (2)
- czerwiec 2022 (1)
- maj 2022 (2)
- kwiecień 2022 (2)
- marzec 2022 (1)
- luty 2022 (2)
- styczeń 2022 (1)
- listopad 2021 (1)
- październik 2021 (1)
- wrzesień 2021 (2)
- sierpień 2021 (2)
- lipiec 2021 (2)
- czerwiec 2021 (2)
- maj 2021 (1)
- kwiecień 2021 (1)
- marzec 2021 (1)
- luty 2021 (2)
- styczeń 2021 (3)
- listopad 2020 (2)
- październik 2020 (1)
- sierpień 2020 (1)
- czerwiec 2020 (2)
- maj 2020 (3)
- kwiecień 2020 (2)
- marzec 2020 (1)
- luty 2020 (2)
- styczeń 2020 (3)
- grudzień 2019 (1)
- październik 2019 (1)
- wrzesień 2019 (1)
- sierpień 2019 (3)
- lipiec 2019 (1)
- czerwiec 2019 (3)
- maj 2019 (2)
- kwiecień 2019 (2)
- marzec 2019 (2)
- luty 2019 (1)
- styczeń 2019 (1)
- grudzień 2018 (1)
- październik 2018 (1)
- wrzesień 2018 (1)
- sierpień 2018 (2)
- lipiec 2018 (2)
- czerwiec 2018 (7)
- maj 2018 (5)
- kwiecień 2018 (5)
- marzec 2018 (5)
- luty 2018 (6)
- styczeń 2018 (5)
- grudzień 2017 (7)
- listopad 2017 (1)
- październik 2017 (7)
- wrzesień 2017 (5)
- sierpień 2017 (3)
- lipiec 2017 (5)
- czerwiec 2017 (5)
- maj 2017 (3)
- kwiecień 2017 (2)
- marzec 2017 (3)
- luty 2017 (3)
- styczeń 2017 (7)
- grudzień 2016 (4)
- listopad 2016 (6)
- październik 2016 (5)
- wrzesień 2016 (6)
- sierpień 2016 (5)
- lipiec 2016 (3)
- czerwiec 2016 (4)
- maj 2016 (3)
- kwiecień 2016 (5)
- marzec 2016 (1)
- luty 2016 (3)
- styczeń 2016 (4)
- grudzień 2015 (5)
- listopad 2015 (5)
- październik 2015 (4)
- wrzesień 2015 (6)
- sierpień 2015 (3)
- lipiec 2015 (2)
- czerwiec 2015 (5)
- maj 2015 (5)
- kwiecień 2015 (3)
- marzec 2015 (4)
- luty 2015 (3)
- styczeń 2015 (5)
- grudzień 2014 (4)
- listopad 2014 (4)
- październik 2014 (2)
- wrzesień 2014 (4)
- sierpień 2014 (3)
- lipiec 2014 (4)
- czerwiec 2014 (5)
- maj 2014 (2)
- kwiecień 2014 (4)
- marzec 2014 (4)
- luty 2014 (4)
- styczeń 2014 (4)
- grudzień 2013 (4)
- listopad 2013 (3)
- październik 2013 (3)
- wrzesień 2013 (3)
- sierpień 2013 (4)
- lipiec 2013 (2)
- czerwiec 2013 (4)
- maj 2013 (4)
- kwiecień 2013 (3)
- marzec 2013 (5)
- luty 2013 (4)
- styczeń 2013 (3)
- grudzień 2012 (5)
- listopad 2012 (3)
- październik 2012 (5)
- wrzesień 2012 (1)
- sierpień 2012 (1)
- lipiec 2012 (2)
- czerwiec 2012 (1)
- maj 2012 (4)
- kwiecień 2012 (2)
- marzec 2012 (3)
- luty 2012 (4)
- styczeń 2012 (3)
- grudzień 2011 (4)
- listopad 2011 (5)
- październik 2011 (3)
- wrzesień 2011 (3)
- lipiec 2011 (1)
- czerwiec 2011 (1)
- maj 2011 (2)
- kwiecień 2011 (1)
- marzec 2011 (1)
- styczeń 2011 (1)
- grudzień 2010 (1)
- listopad 2010 (1)
- październik 2010 (1)
- wrzesień 2010 (1)
- sierpień 2010 (1)
- lipiec 2010 (1)
- maj 2010 (2)
- marzec 2010 (2)
- luty 2010 (1)
- styczeń 2010 (1)
- grudzień 2009 (1)
- listopad 2009 (2)
- październik 2009 (1)
- wrzesień 2009 (1)
- lipiec 2009 (1)
- maj 2009 (1)
- kwiecień 2009 (1)
- marzec 2009 (1)
- luty 2009 (2)
- styczeń 2009 (1)
- grudzień 2008 (1)
- listopad 2008 (1)
- październik 2008 (1)
- sierpień 2008 (1)
- czerwiec 2008 (1)
- maj 2008 (1)
- marzec 2008 (1)
- luty 2008 (1)
- styczeń 2008 (1)
- grudzień 2007 (1)
- listopad 2007 (1)
- październik 2007 (1)
- wrzesień 2007 (1)
- sierpień 2007 (2)
- lipiec 2007 (2)
- czerwiec 2007 (1)
- maj 2007 (2)
- kwiecień 2007 (2)
- marzec 2007 (1)
- luty 2007 (2)
- styczeń 2007 (1)
- grudzień 2006 (2)
- listopad 2006 (1)
- październik 2006 (3)
- sierpień 2006 (1)
- lipiec 2006 (2)
- czerwiec 2006 (3)
- maj 2006 (2)
- kwiecień 2006 (1)
- marzec 2006 (2)
- luty 2006 (1)
- styczeń 2006 (1)
- grudzień 2005 (3)
- listopad 2005 (2)
- październik 2005 (4)
- sierpień 2005 (2)
- lipiec 2005 (2)
- czerwiec 2005 (3)
- maj 2005 (3)
- kwiecień 2005 (3)
- marzec 2005 (4)
- luty 2005 (3)
- styczeń 2005 (6)
- grudzień 2004 (5)
- listopad 2004 (4)
- październik 2004 (2)
- wrzesień 2004 (4)
- sierpień 2004 (2)
- lipiec 2004 (5)
- czerwiec 2004 (5)
- maj 2004 (3)
- kwiecień 2004 (2)
- marzec 2004 (4)
- luty 2004 (3)
- styczeń 2004 (2)
- grudzień 2003 (3)
- listopad 2003 (3)
- październik 2003 (3)
- wrzesień 2003 (5)
- sierpień 2003 (3)
- lipiec 2003 (4)
- czerwiec 2003 (10)
- maj 2003 (5)
- kwiecień 2003 (4)
- marzec 2003 (9)
- luty 2003 (21)
- styczeń 2003 (17)
Kategorie
- Bez kategorii (438)
- książki (222)
- Uncategorized (9)
Zarządzanie
co z tego, że smak, jak na dobry chleb nie styka
No wreszcie się do Ciebie dostałam bez zawieszania, ostatnio to był koszmar 🙂
Powieśc super. Szkoda tylko, że Rylski nie przyłożył się do realiów historycznych z profesjopnalizmem właściwym czasem jego zachodnim kolegom powieściopisarzom. jest kilka historycznych baboli takich, że oczy bolą 🙂 Ale ogólnie ok 🙂
po pierwsze to ciekawi mnie jakie babole historyczne? choc od razu musze dodac ze zawsze Rylski odkresla ze historyczne powiesc to nei jest, jest osadzona w scenarii historycznje ale nia nie jest.
Co do okladki toprzyznaje nieudana, tam moglabyc mapa, stare zdjecie z dworem na litwie ale nie to. Zreszta beltersmann slynie ze zlych okladek i to widac po wszytskich kolejnych ksiazkach Rylskiego
Poza tym, juz tak zupelnie dodajac jest osoba bardzo niepewna siebie o czym zapewniam, blo swietny, nie trafilam tu po lolicie ale rownie duzym zbiegiem okolicznosci
„nie kupiłem, choć kosztowało parę złotych, bo wydało mi się to czynnością zbyt prostą”
O właśnie, iluż ja książek nie kupiłem, bo tak samo mi się wydało!
A Rylskiego widzę, że muszę kiedyś w końcu.
Ale ze mnie lama, podałem e-mail.