Erich von Daniken

„Oczy Sfinksa. Tajemnice piramid” Wydawnictwo Prokop; wydanie I, nakład II, 10 tys. egz. Warszawa 1992 r. Pięknie wykaligrafowana ołówkiem, przez jakiegoś księgarza stylistę cena głosi, że należało zapłacić 25 000 zł. Niewątpliwie zapłaciłem.
Co ja robiłem w pięknym roku 1992? Byłem o ileś tam lat młodszy. To czas wyjazdów do krajów ciepłych, pierwszych łyków wakacji we Włoszech i Francji. Ale przecież nie o tym…
Kompletnie tej książki nie znam – to znaczy znam ją z widzenia, przekładania, odkurzania, ale nie przeczytałem z niej ani zdania. A przecież jestem egiptologiem amatorem – więc? Może to był brak zaufania do teorii faceta, o którym przecież słyszałem nie raz? Może. Kupiłem książkę w czasach, kiedy kupowało się co popadnie, bo tego co by się chciało, jeszcze nie było, choć drapieżny kapitalizm z Kodami Leonarda da Vinci już się czaił za progiem. Książek z tej serii można teraz dostać bez liku, a samego autora kupić niemal w komplecie. Popatrzmy na tytuły rozdziałów: Cmentarze zwierzęce i puste grobowce; Zaginiony labirynt; Herodot i 341 posągów; Oszustwo z Cheopsem; i tak dalej w tym stylu.
Od czasu kiedy mój przewodnik pod piramidami na każdym kroku mnie przekonywał, że piramidy to dzieło kosmitów, nie zdziwi mnie w tym temacie już nic. Oglądając wędrującą ciasnym tunelem w piramidzie Cheopsa kamerę National Geographics i podniecających się naukowców, nie mogę wyjść z podziwu, o co ten hałas? Nic tam nie ma, a film musi powstać, więc robi się tanią sensację i dociera do jakiejś przeszkody, za którą musi znowu być jakiś sensacyjny materiał. Ogłasza się, że przeszkodę będzie można przebyć dopiero za dwa lata, bo nie ma kasy. Ja się pytam, na co im ta kasa jest potrzebna?
Jednak przeczytam w najbliższych dniach tą książkę. Publicznie ogłaszam, że jak się nawrócę na teorię Danikena, to pierwszy odszczekam swój sceptycyzm. I to pod piramidami.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.