“Oddział chorych na raka” książka dołączona do Gazety Wyborczej, niebieska okładka, zielona obwoluta. I oczywiście muszę napisać, że podobają mi się takie inicjatywy, choć z reguły nie kolekcjonuję, nie uczestniczę i nie biorę udziału w czymś, co jest powszechne i łatwo dostępne. Ładnie wyglądająca kolekcja, którą każdy mógł mieć bez większego wysiłku przypomina malowanie reprodukcji obrazu mistrza, wypełniając kolorami określone numerkami puste miejsca. A jednak rozumiem ideę wydawania takich kolekcji i z ciekawością śledzę co inni uznali za kanon literacki, a czasem, jak w przypadku Sołżenicyna, uzupełniam własną bibliotekę. Przymierzałem się do kupna tej książki od dawna, przeglądałem w antykwariatach, kartkowałem w księgarniach. Kiedyś zauroczyłem się jakimś fragmentem przeczytanym przypadkiem w niejasnych już dzisiaj okolicznościach i nosiłem to wrażenie latami w sercu. Nie potrafiłem po latach stwierdzić czy był to fragment „Oddziału” czy też „Kręgu pierwszego”. Sołżenicyn jest z pewnością kontynuatorem rosyjskich gigantów literackich – czyta się go łatwo jak Tołstoja, z przyjemnością jak Czechowa i z podziwem jak Dostojewskiego. Odstręczający tytuł sugeruje, że należy książkę czytać w młodości, kiedy wszystkim wydaje się, że są odporni na wszelkiego rodzaju nieszczęścia i nie będą mieli oporów, zagłębiając się w szpitalną atmosferę, tak bardzo przypominającą naszą dzisiejszą rzeczywistość szpitalną. Mam ostatnio okazję odwiedzać szpital w prowincjonalnym miasteczku i widzę jak traumatyczne jest to przeżycie dla uczestników procesu leżenia Sołżenicyn jest znany głównie z książek opozycyjnych wobec władzy radzieckiej – sam został skazany na 8 lat gułagu za krytykę Stalina. Wiedział co pisze, bo sam chorował na raka przewodu pokarmowego i leżał w takim powieściowym szpitalu w Taszkiencie. Więc pamiętajcie młodzi pisarze – piszcie o tym, co uda wam się zaobserwować, bo to też jest literatura. A jeśli macie talent to nawet nędzna wegetacja gdzieś w małym prowincjonalnym miasteczku może stać się światową literaturą. Zresztą to zły przykład, bo już Stasiuk z prowincji zrobił rzecz wartą opisania.
Nobel dla Sołżenicyna był 5 lat po Noblu dla Szołochowa. Ciekawe jest to, że żona pisarza po jego rehabilitacji, rozwiodła się i wróciła do męża. Wyobraźcie sobie te wszystkie niuanse małżeńskie i te spotkania po latach, te powroty …
Pasternak Nobla nie przyjął, Sołżenicyn nie był na uroczystości obawiając się, że nie zostanie wpuszczony do Rosji. Obecnie pisarz popiera mocarstwową politykę Rosji oraz wojnę w Czeczenii. Wiele wątków z życia pisarza warte jest opowiedzenia, między innymi jego oskarżanie władzy radzieckiej, że dopuściła do wywiezienia jego książek za granicę oraz fakt, że po wydaleniu w 1974 roku mieszkał u pewnego niemieckiego pisarza, też Noblisty. No i u kogo?
Książka za 15 zł warta jest przeczytania, bo ta piękna wolność, którą osiąga Oleg Kostogłotow, to jego wahanie którą kobietę wybrać, i wreszcie jego decyzja, nadają tej prozie posmak spotykany jedynie u najlepszych. Niewielu jest pisarzy, ale Rosjan najwięcej, którzy potrafią z taką łatwością przemówić do wyobraźni czytającego. Może obecna jest tutaj ta słynna słowiańska dusza? Talent jest na pewno.
-
Ostatnie wpisy
- Nina Warwiłow na tropie 12 stycznia, 2021
- Gorzko, gorzko czyli magiczna Joanna Bator 4 stycznia, 2021
- Hipopotam Varga 22 listopada, 2020
- Hłasko biografia 10 listopada, 2020
- Pokora Twardocha 6 października, 2020
- Kwestia ceny 1 sierpnia, 2020
- Praga Szczygła, nie Prawda 23 czerwca, 2020
- Motyw ukryty. Zbrodnie, sprawcy i ofiary. 7 czerwca, 2020
- Pilch umarł w piątek 31 maja, 2020
- Czerwony świt i Skaza 24 maja, 2020
- Zrozpaczony Kafka 11 maja, 2020
- Pandemia literacka 21 kwietnia, 2020
- Wielicki 14 kwietnia, 2020
- Listy do Teresy i nie Rafał Wojaczek 17 marca, 2020
- Amazonka na rowerach i skazany Urubko 16 lutego, 2020
- Zadra Robert Małecki 2 lutego, 2020
- Żółte światło 26 stycznia, 2020
- Gdzie się podziali ci wszyscy Żydzi, czyli rodzina Stramerów. 18 stycznia, 2020
- The best of 2019. 1 stycznia, 2020
- Podróż w czasie. 28 grudnia, 2019
Poczta: mojeksiazki@gazeta.pl
- ojtam o Pilch umarł w piątek
A to już było:
- Styczeń 2021 (2)
- Listopad 2020 (2)
- Październik 2020 (1)
- Sierpień 2020 (1)
- Czerwiec 2020 (2)
- Maj 2020 (3)
- Kwiecień 2020 (2)
- Marzec 2020 (1)
- Luty 2020 (2)
- Styczeń 2020 (3)
- Grudzień 2019 (1)
- Październik 2019 (1)
- Wrzesień 2019 (1)
- Sierpień 2019 (3)
- Lipiec 2019 (1)
- Czerwiec 2019 (3)
- Maj 2019 (2)
- Kwiecień 2019 (2)
- Marzec 2019 (2)
- Luty 2019 (1)
- Styczeń 2019 (1)
- Grudzień 2018 (1)
- Październik 2018 (1)
- Wrzesień 2018 (1)
- Sierpień 2018 (2)
- Lipiec 2018 (2)
- Czerwiec 2018 (7)
- Maj 2018 (5)
- Kwiecień 2018 (5)
- Marzec 2018 (5)
- Luty 2018 (6)
- Styczeń 2018 (5)
- Grudzień 2017 (7)
- Listopad 2017 (1)
- Październik 2017 (7)
- Wrzesień 2017 (5)
- Sierpień 2017 (3)
- Lipiec 2017 (5)
- Czerwiec 2017 (5)
- Maj 2017 (3)
- Kwiecień 2017 (2)
- Marzec 2017 (3)
- Luty 2017 (3)
- Styczeń 2017 (7)
- Grudzień 2016 (4)
- Listopad 2016 (6)
- Październik 2016 (5)
- Wrzesień 2016 (6)
- Sierpień 2016 (5)
- Lipiec 2016 (3)
- Czerwiec 2016 (4)
- Maj 2016 (3)
- Kwiecień 2016 (5)
- Marzec 2016 (1)
- Luty 2016 (3)
- Styczeń 2016 (4)
- Grudzień 2015 (5)
- Listopad 2015 (5)
- Październik 2015 (4)
- Wrzesień 2015 (6)
- Sierpień 2015 (3)
- Lipiec 2015 (2)
- Czerwiec 2015 (5)
- Maj 2015 (5)
- Kwiecień 2015 (3)
- Marzec 2015 (4)
- Luty 2015 (3)
- Styczeń 2015 (5)
- Grudzień 2014 (4)
- Listopad 2014 (4)
- Październik 2014 (2)
- Wrzesień 2014 (4)
- Sierpień 2014 (3)
- Lipiec 2014 (4)
- Czerwiec 2014 (5)
- Maj 2014 (2)
- Kwiecień 2014 (4)
- Marzec 2014 (4)
- Luty 2014 (4)
- Styczeń 2014 (4)
- Grudzień 2013 (4)
- Listopad 2013 (3)
- Październik 2013 (3)
- Wrzesień 2013 (3)
- Sierpień 2013 (4)
- Lipiec 2013 (2)
- Czerwiec 2013 (4)
- Maj 2013 (4)
- Kwiecień 2013 (3)
- Marzec 2013 (5)
- Luty 2013 (4)
- Styczeń 2013 (3)
- Grudzień 2012 (5)
- Listopad 2012 (3)
- Październik 2012 (5)
- Wrzesień 2012 (1)
- Sierpień 2012 (1)
- Lipiec 2012 (2)
- Czerwiec 2012 (1)
- Maj 2012 (4)
- Kwiecień 2012 (2)
- Marzec 2012 (3)
- Luty 2012 (4)
- Styczeń 2012 (3)
- Grudzień 2011 (4)
- Listopad 2011 (5)
- Październik 2011 (3)
- Wrzesień 2011 (3)
- Lipiec 2011 (1)
- Czerwiec 2011 (1)
- Maj 2011 (2)
- Kwiecień 2011 (1)
- Marzec 2011 (1)
- Styczeń 2011 (1)
- Grudzień 2010 (1)
- Listopad 2010 (1)
- Październik 2010 (1)
- Wrzesień 2010 (1)
- Sierpień 2010 (1)
- Lipiec 2010 (1)
- Maj 2010 (2)
- Marzec 2010 (2)
- Luty 2010 (1)
- Styczeń 2010 (1)
- Grudzień 2009 (1)
- Listopad 2009 (2)
- Październik 2009 (1)
- Wrzesień 2009 (1)
- Lipiec 2009 (1)
- Maj 2009 (1)
- Kwiecień 2009 (1)
- Marzec 2009 (1)
- Luty 2009 (2)
- Styczeń 2009 (1)
- Grudzień 2008 (1)
- Listopad 2008 (1)
- Październik 2008 (1)
- Sierpień 2008 (1)
- Czerwiec 2008 (1)
- Maj 2008 (1)
- Marzec 2008 (1)
- Luty 2008 (1)
- Styczeń 2008 (1)
- Grudzień 2007 (1)
- Listopad 2007 (1)
- Październik 2007 (1)
- Wrzesień 2007 (1)
- Sierpień 2007 (2)
- Lipiec 2007 (2)
- Czerwiec 2007 (1)
- Maj 2007 (2)
- Kwiecień 2007 (2)
- Marzec 2007 (1)
- Luty 2007 (2)
- Styczeń 2007 (1)
- Grudzień 2006 (2)
- Listopad 2006 (1)
- Październik 2006 (3)
- Sierpień 2006 (1)
- Lipiec 2006 (2)
- Czerwiec 2006 (3)
- Maj 2006 (2)
- Kwiecień 2006 (1)
- Marzec 2006 (2)
- Luty 2006 (1)
- Styczeń 2006 (1)
- Grudzień 2005 (3)
- Listopad 2005 (2)
- Październik 2005 (4)
- Sierpień 2005 (2)
- Lipiec 2005 (2)
- Czerwiec 2005 (3)
- Maj 2005 (3)
- Kwiecień 2005 (3)
- Marzec 2005 (4)
- Luty 2005 (3)
- Styczeń 2005 (6)
- Grudzień 2004 (5)
- Listopad 2004 (4)
- Październik 2004 (2)
- Wrzesień 2004 (4)
- Sierpień 2004 (2)
- Lipiec 2004 (5)
- Czerwiec 2004 (5)
- Maj 2004 (3)
- Kwiecień 2004 (2)
- Marzec 2004 (4)
- Luty 2004 (3)
- Styczeń 2004 (2)
- Grudzień 2003 (3)
- Listopad 2003 (3)
- Październik 2003 (3)
- Wrzesień 2003 (5)
- Sierpień 2003 (3)
- Lipiec 2003 (4)
- Czerwiec 2003 (10)
- Maj 2003 (5)
- Kwiecień 2003 (4)
- Marzec 2003 (9)
- Luty 2003 (21)
- Styczeń 2003 (17)
Kategorie
- Bez kategorii (438)
- książki (155)
- Uncategorized (9)
Zarządzanie
Jestem na facebooku
no, właśnie ja też przyznać się muszę, że w akcjach typu wydawanie książek przez GW nie uczestniczę. z podobnych powodów. zwłaszcza, że w pociągu zdażyło mi się podsłuchać taką rozmowę: „a ksiażki z GW kupuję, bo fajnie sobie na półce postawić, dobrze wygląda”. potem jeszcze o tym, że pani nie czyta, bo nie lubi.
i jakoś mi obrzydziło, jakoś już potem ciężko by mi się było zmusić do kupienia.
a na sołżenicyna od dawna już poluję na allegro.
„oddział” to jedna z ulubionych ksiażek mojego tatusia więc też zakupił z kolekcji ale jakoś nie mogę sie zmobilizować. za długi jak dla studenta polonistyki. może na wakacje.
Buahaha, usmiałem się z tego „za długie na studenta polonistyki”, to zapisz się na kurs szybkiego czytania, najlepiej na tekstach Heideggera 🙂
To dobra literatura.
A co do szpilek o kolekcji GW, to rozumiem Wasz opór, ale stan czytelnictwa jest tak beznadziejeny, że nawet ten nieszczęsnik, który postawi toto sobie na półce, może jednak kiedyś sięgnie?
A w GW ukazał się artykuł pod znamiennym tytułem: Kupiliśmy, przeczytamy? Idę więc Prousta męczyć 🙂
Człowieku żeby o czyms pisac komentowac trzeba miec o tym blade pojecie, a Ty widze nawet na powierzchowne zaglebienie sie w temat nie masz ochoty i jeszcze wypisujesz głupoty az sie noz w kieszeni otwiera. skąd Ty to wziales ze Sołżenicyn popiera mocarstwą polityke Rosji i wojne w Czeczeni!!!
on zawsze byl przeciwko przemocy i nagle popiera agresje wobec czeczeni cale życie w opozycji do wladzy i teraz za Putinem stuknij sie w łeb i milion razy zastanow zanim cos napiszesz bo twoje wypociny to szmatławiec ze az szkoda gadac
Człowieku żeby o czyms pisac komentowac trzeba miec o tym blade pojecie, a Ty widze nawet na powierzchowne zaglebienie sie w temat nie masz ochoty i jeszcze wypisujesz głupoty az sie noz w kieszeni otwiera. skąd Ty to wziales ze Sołżenicyn popiera mocarstwą polityke Rosji i wojne w Czeczeni!!!
on zawsze byl przeciwko przemocy i nagle popiera agresje wobec czeczeni cale życie w opozycji do wladzy i teraz za Putinem stuknij sie w łeb i milion razy zastanow zanim cos napiszesz bo twoje wypociny to szmatławiec ze az szkoda gadac
radze kolezance z dolu poczytac jego biografie,to bedzie wiedziala skad u niego taka nagla zmiana pogladow 🙂