Milan Kundera

Opublikowano 26 marca, 2003, autor: Moje Książki

„Walc pożegnalny”; to jest dopiero podziemie! wydanie przez „Nową” i Wydawnictwo WE-ENKLAWA; Warszawa 1983; piękny druk – maszynopis, okładka miękka, czerwona, z rysunkiem nagiej kobiety, której trąbka wyrasta z twarzy; w lewej ręce trzyma dziwną butelkę, kobieta jest w ciąży, a obok stoi słup graniczny z jakimś dziwnym symbolem. Pięć rozdziałów – tylko lekko ponad 100 stron. Kundera napisał ją w 1972 roku w Czechach. Cena 6000 zł. Dobrze zachowana.
Powieść bardzo w stylu „Nieznośnej …”; dobrze się czyta, autor się za bardzo nie wymądrza.
Mam nadzieję, że ktoś jeszcze oprócz mnie czytał tę książkę – a w zapasie mam jeszcze kilka książek Kundery, niekoniecznie sławnych.
Chyba kupiłem ją na uczelni; w tych dziwnych czasach książki sprzedawano m.in. przed wejściem do stołówki XX-latki, na schodach.
Czy nie było filmu na jej podstawie?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

10 odpowiedzi na Milan Kundera

  1. aanirm pisze:
    27 marca, 2003 o 10:08 am

    tak „Walc pożegnalny”…a ja lubię „Tożsamość” i „Śmieszne miłości”, ale „Nieznośna…” jest chyba najlepsza…

    Odpowiedz
  2. shani pisze:
    27 marca, 2003 o 12:18 pm

    Też mam zapas, cały przeczytany. Jedno, co mogę zarzucić panu K. to to, że za szybko się go czyta 🙂

    Odpowiedz
  3. Misia od Misiaków pisze:
    27 marca, 2003 o 10:32 pm

    Czy Ty czasami czytasz moje komentarze?
    Ech, tylko czemu od zagraniczniaka biło to swiatło, no czemu;)?

    Odpowiedz
  4. mojeksiazki-->misia pisze:
    27 marca, 2003 o 10:48 pm

    Misia jest the best

    Odpowiedz
  5. Misia od Misiaków pisze:
    28 marca, 2003 o 8:06 am

    No pewnie, że jest;)! Już myślałam, że zignorowałeś mój komentarz do poprzedniej notki słowami mam nadzieję itd.:)

    Odpowiedz
  6. andy pisze:
    29 marca, 2003 o 12:33 pm

    Z XXlatką mam związane piękne wspomnienia…

    Odpowiedz
  7. kasia pisze:
    22 lutego, 2004 o 9:43 pm

    właśnie skończyłam 'walc pożegnalny’… mieszane oddczucia, ale jestem pod wrazeniem. fakt – czyta sie szybko, styknie jedno popoludnie. acha – moje pierwsze przemyslenia – ksiazka az sie prosi o stworzenie scenariusza na jej podstawie. narka. wracam do stasiuka;)

    Odpowiedz
  8. moccaa pisze:
    23 maja, 2006 o 9:15 pm

    Ja czytalam… lubie takie jesienno-melancholijne klimaty i dziwne milosci….

    Odpowiedz
  9. moccaa pisze:
    23 maja, 2006 o 9:15 pm

    Ja czytalam… lubie takie jesienno-melancholijne klimaty i dziwne milosci….

    Odpowiedz
  10. Demian pisze:
    29 listopada, 2006 o 11:54 pm

    Ja przyczytałem. Bardzo dobra pozycja, choć Nieśmiertelność bardziej mi się podobała. Obecnie czytam Nieznośną i jestem pod duzym wrażeniem. Pozdrawiam
    http://www.tometheny.blox.pl

    Odpowiedz

Skomentuj mojeksiazki-->misia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.