Franz Kafka

„Nowele i miniatury” wydawnictwo ATEXT z wstępem Karsta, ale jest to edycja na podstawie PIW-owskiego wydania z 1961r; większość najsłynniejszych opowiadań i ten świat, w którym starałem się być, czuć go, tą atmosferę, ten półmrok dziwnych światów, które wylęgły się z niesamowitej wyobraźni; miękka okładka z dziwnym człowiekiem na trapezie; kupiłem w 1991, roku wydania ale kompletnie nie pamiętam gdzie; na stronie 75 kartka bożonarodzeniowa: życzą: Marek, Ala z dziećmi i ciocia Maryla, tylko że potem Marek zostawił Alę i dzieci, ale to już nie kafkowska historia.
Przyznam się, że kiedyś nie rozumiałem tych krótkich, niedokończonych opowiadań, ale podobała mi się ich atmosfera.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Franz Kafka

  1. obecny pisze:

    Dla mnie osobiście, Twoje recenzje, które nie są recenzjami, najmocniej nabierają życia , gdy zaczynasz pisać o tym, co znalazłeś w środku książki, albo na jakiej wyprzedaży kupiłeś egzemplarz, albo jaki to tajemniczy karteluszek z być może Twoim charakterem pisma znalazłeś między kartkami.

  2. mojeksiazki do obecnego pisze:

    i ja Ciebie rozumię …

  3. blacksherry pisze:

    tak, w tym tkwi właśnie cały urok tego, co tutaj „mojeksiazki” wyprawia. niektórzy (czyt. szatynka ;)) starają się przechować skrawki swojego życia w zielonym pudełku, inni znajdują je czasem przeglądając książki – każdy sposób dobry, bo z tych drobiazgów tworzymy sobie chyba coś w rodzaju mitu naszego własnego życia, a mit to ma przecież do siebie, że trochu upiększa, barw dodaje i przede wszystkim na dłuugo zachowuje.

  4. HISZPAN pisze:

    BRAWA DLA KURWA MARKA

Skomentuj HISZPAN Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.